Babcie "hitlerówki"

Miałam okazję pracować już w kilku niemieckich domach ale na dobry początek moich wpisów przedstawię Wam przebieg wydarzeń w domu babć „hitlerówek”, w którym przebywam obecnie. W poprzednim poście opisałam je, wydaje mi się skrupulanie :-) Każdego dnia zaskakują mnie tak bardzo, że nie śmiem nawet nie uchylić przed nimi czoła. Oszczędzanie w wydaniu tych dwóch kobiet przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Myślałam, że spijanie wody z talerza po arbuzie, wlewanie mleka do słoika po resztkach dżemu i gotowanie ziemniaków w mikrofali ( na kuchni gotują się 30 minut a w mikrofali 10- zużycie prądu minimalne) będzie po prostu starym przyzwyczajeniem, nawykiem. Otóż nie! Dzisiaj kazały mi odlać wodę po zagotowanej fasolce szparagowej do kubka. Co z nią zrobią? Jestem bardzo ciekawaJ. Kazały mi również, właściwie Gisela-Komandos bo przecież to ona tutaj żadzi ( w innym wydaniu jest dla mnie żoną Hitlera) zerwać starego hiszpańskiego pomidora, od środka mocno zgniłego na sałatkę. Nie mogę się już doczekać rozkoszowania tymi spleśniałymi warzywami. Zobaczymy co jeszcze dorzucąJ.

Kolejne wpisy już jutro...ciekawa jestem co się wydarzy...

6 komentarzy:

  1. Mialo to byc smieszne, ten wpis?Dwie kobiety co moze w czasie wojny cierpialy na glod,moze podswiadomie maja strach znowu cierpiec glod i teraz zyja oszczednie,w oczach nas zyjacych w dobrobycie moze to smieszyc choc nie powinno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja widze to z zupelnie innej perspektywy. To sa opisy sytuacji i zachowan tych osob a nie zastanawianie sie nad tym, czy cierpialy wczesniej glod. Dla mnie sa to absurdalne zachowania,ktore maja prawo mnie smieszyc. Z lekcji historii tez wiem,ze Niemcy nie umierali z glodu podczas wojny, w przeciwienstwie do Polakow.

    OdpowiedzUsuń
  3. i tu się mylisz niemcy też na wojnie umierali z głodu

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wyjechałam do Niemiec jako opiekunka osób starszych https://www.carework.pl/praca/opieka-niemcy i nigdy nie miałam takich sytuacji jakie tu opisujesz. Powiem wręcz odwrotnie, byłam przyjęta bardzo ciepło i serdecznie, a sama praca sprawiała mi wielką radochę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna reklama naganiaczy! Pewnie, że nigdy nie miałaś takich sytuacji, bo siedzisz sobie wygodnie w jakimś biurze w stolicy i żyjesz z tego, że polskie opiekunki pracują na Ciebie!

    OdpowiedzUsuń